Transformers Wiki
Advertisement

StarscraemF

Starscream bez tatuaży

Starscream2
StarscreamF22

Alt-mode z cybertrojańskimi tatuażami

Starscream – wicelider Deceptikonów, w pewnym czasie również ich przywódca. Znany z nieukrywanego braku lojalności oraz ambicji zajęcia stanowiska Megatrona. Jego imię oznacza „Gwiezdny Okrzyk”.

Charakterystyka

Starscream był dużym robotem o wysokości około 10 metrów. Miał trójkątne ciało z szerokimi ramionami, zwężające się ku dołowi. Miał długie ręce, wystające płaty skrzydeł na barkach oraz pazurzaste palce. Jego alt-modem był myśliwiec F22-Raptor, uchodzący za jeden z najnowocześniejszych samolotów na świecie. Po ucieczce w Kosmos Starscream przyozdobił sobie całe ciało tatuażami przedstawiającymi cybertrojańskie wzory i symbole.

Wicelider Deceptikonów był znakomitym lotnikiem, potrafił latać zarówno w alt, jak i robot-modzie. Sprawiał wrażenie bardziej zwinnego w powietrzu niż na ziemi. Mógł transformować się nie przerywając nawet lotu. Był wyjątkowo silnym i niebezpiecznym przeciwnikiem, ale nie dorównywał siłą swojemu przełożonemu. Autoboty nienawidziły go szczególnie; był jednym z ich najgroźniejszych przeciwników. Potrafił tworzyć protoformy bojowe.

Jego uzbrojeniem były wyrzutnie pocisków umieszczone na rękach oraz karabiny maszynowe. Jako broni białej Starscream używał okrągłej piły tarczowej.

Starscream miał zdradziecki i podstępny charakter, wciąż dybał na objęcie funkcji swojego lidera. Zarówno pobratymcy, jak i przeciwnicy zarzucali mu tchórzostwo. Starscream jednak kierował się niemal wyłącznie własnym interesem i po prostu wiedział, kiedy opłaca mu się wycofać, a kiedy walczyć.

Dwukrotnie pełnił funkcję dowódcy. Najpierw po zaginięciu Megatrona, co trwało co najmniej kilka stuleci. Następnie w okresie pomiędzy jego śmiercią a wskrzeszeniem, kiedy tworzył armię na rozkaz Upadłego.

Losy

Po zaginięciu Megatrona, który wyruszył na poszukiwanie Wszechiskry, Starscream objął dowodzenie nad Deceptikonami. Kontynuował poszukiwania Wszechiskry. Na pokładzie statku Nemesis przybył do Układu Słonecznego, gdzie po przeszukaniu wszystkich planet doszedł do wniosku, że Kość musi znajdować się na Ziemi. Wraz z grupą wiernych Deceptikonów przybył na miejsce, gdzie rozpoczął szeroko zakrojone poszukiwania.

Gdy Frenzy zlokalizował Wszechiskrę w Zaporze Hoover’a, Starscream wydał Deceptikonom rozkaz mobilizacji. Po rozmrożeniu Megatrona, przestał być przywódcą. Rozpoczął się pościg za Autobotami, w wyniku którego walki przeniosły się do położonego nieopodal miasta Mission City.

Starscream podczas bitwy ostrzelał grupę Autobotów, pozbawiając Bumblebee obydwu nóg. Następnie zaatakował Ironhode'a i Ratchet'a, po wyczerpującej dla Autobotów walce wycofał się i odleciał. Patrolował przestrzeń powietrzną nad miastem, zniszczył eskadrę myśliwców F-22 mającą przeprowadzić ostrzał. Strącił również kilka helikopterów Black Hawk, które miały przejąć Wszechiskrę.

Po zakończeniu bitwy Starsceram uciekł odlatując w przestrzeń kosmiczną. Powrócił na pokład Nemesis, gdzie spodkał się z Upadłym i na jego rozkaz rozpoczął produkcje protoform bojowych. Ponownie przejął stanowisko lidera Deceptikonów.

Po przybyciu wskrzeszonego Megatrona Starscream został znowu zdegradowany. Powrócił na Ziemię wraz ze swoim mistrzem oraz grupą innych Deceptikonów. Rozpoczęły się przygotowania do Pierwszej Inwazji na Ziemię. Wraz z Grindorem pomagał Megatronowi w złapaniu Sama Witwicky’ego oraz w zasadzce na Optimusa. W walce stracił rękę, którą sobie potem przyspawał.

Podczas bitwy o Gizę Starscream usiłował ostrzelać samochód z bohaterami. Następnie pomagał w przeszukiwaniu arabskiego miasteczka, gdzie wysłał Insectiony by odnalazły Sama. Wspierał siły Deceptikonów w walce z Autobotami, oddziałem NEST i amerykańskimi siłami zbrojnymi. Obserwował walkę Optimusa z Megatronem oraz śmierć Upadłego. Zasugerował ucieczkę swojemu ciężko poranionemu liderowi, co też obaj uczynili.

Przez następne dwa lata Starscream towarzyszył ukrywającemu się w Nanibii Megatronowi. Podczas gdy lider dochodził do zdrowia i leczył rany, jego zastępca pomagał Soundwave'owi w realizacji kolejnego wielkiego planu - sprowadzenia na Ziemię floty i filarów Mostu Kosmicznego.

Starscream ostrzelał startującą rakietę Xantium i przedwcześnie przyniósł meldunek o śmierci wszystkich Autobotów. Podczas oblężenia Chicago ostrzelał powietrzne wsparcie NEST, niszcząc ponad połowę śmigłowców.

Zginął śmiercią raczej żałosną - podczas finałowej bitwy dopadł na ulicy Sama Witwicky'ego i skorzystał z upragnionej okazji do "zgniecenia owada". Sam jednak wyposażony był w uzbrojenie od Whelljack'a - rękawice z miotaczami harpunów na linkach oraz granaty. Chłopak, desperacko usiłując się bronić, wystrzelił mu harpun w oko. Częściowo oślepiony wicelider Deceptikonów dostał amoku, w efekcie czego Sam wbił mu granat w drugie oko. W ten sposób skończył niedoszły następca Megatrona - oślepiony i bezbronny, gdy granat rozerwał mu głowę.

Cytaty

  • Starscream: Ulżyło mi na wieść o twym zmartwychwstaniu, lordzie Megatronie!
  • Megatron: Zostawiłeś mnie, abym sczezł na tej żałosnej, owadziej planecie!
  • Starscream: …Tylko po to, żeby stworzyć ci armię, na rozkaz Upadłego. Podczas twej nieobecności ktoś musiał przejąć dowództwo…
  • Megatron: Nawet martwy, ja jestem jedynym przywódcą!
    • -Ponowne spotkanie liderów na pokładzie Nemesis (Transformers: ROTF)


  • Wybaczcież, że przynoszę złe wieści, lecz przywieziono właśnie zezwłok Prime’a…
    • Spotkanie z Megatronem na wierzchołku piramidy Cheopsa (Transformers: ROTF)


  • Nie zarzucam ci tchórzostwa, panie, lecz tchórze czasami… przeżywają.
    • -Sugestia ucieczki po przegranej walce Megatrona z Optimusem (Transformers: ROTF)
Advertisement